Historia walki emerytki z systemem bankowym.
Coraz częściej słyszy się o praktykach banków, czy też firm windykacyjnych, którzy korzystając z ludzkiej niewiedzy stosują niezgodne z prawem działania zmierzające do ściągnięcia należności już spłaconych, bądź przedawnionych. Ostatnio Kancelaria prowadziła właśnie taką sprawę. Niniejszym chcemy zwrócić Twoją uwagę na taki stan rzeczy, gdyż Ty również możesz paść ofiarą nieuczciwych praktyk.
Jakiś czas temu do Kancelarii zgłosiła się zdezorientowana starsza Pani, która została wezwana przez Bank do zapłaty, który następnie wniósł przeciwko niej pozew do Sądu. Kobieta twierdziła, że nie jest nic winna Bankowi, gdyż swój dług już spłaciła. Wedle uzyskanych przez Nas informacji tak też było w rzeczywistości. Postępowanie to, na skutek podniesienia przez Nas zarzutu spełnienia świadczenia w całości zakończyło się cofnięciem powództwa i umorzeniem postępowania.
Pomimo powyższego, Bank dysponując tytułem wykonawczym złożył wniosek egzekucyjny. Jak już wspomniano, należność objęta tytułem wykonawczym została już w całości wyegzekwowana w toku wcześniej toczącego się postępowania egzekucyjnego. Co więcej sprawę egzekucyjną prowadził ten sam Komornik. Komornik we wcześniejszym postępowaniu wyegzekwował całą należność i wydał postanowienie o pozostawieniu tytułu wykonawczego w aktach sprawy. Bank domagał się prowadzenia egzekucji na podstawie tego samego tytułu wykonawczego bez jakiegokolwiek wyjaśnienia i odniesienia się do wcześniej toczącej się egzekucji, nie dołączając tytułu wykonawczego, który pozostał w aktach. Komornikowi nie przeszkadzało to wszcząć ponownie egzekucję w stosunku do tej samej osoby na podstawie tego samego tytułu wykonawczego.
Działania Banku uruchomiły całą machinę, której nie sposób było zatrzymać. Bank jako wierzyciel domagał się działania Komornika, który natomiast wykonywał swoje obowiązki.
Z pomocą Kancelarii udało się przerwać absurdalne błędne koło. Dzięki Naszemu zaangażowaniu starsza Pani zdecydowała się podjąć walkę z Bankiem. Początkowo trudno było przekonać staruszkę do współpracy, gdyż obawiała się, że nie jest w stanie przeciwstawić się działaniu takiej instytucji. Jak się okazało sprawa nie należała do prostych.
W toku pracy nad sprawą, zdecydowaliśmy się wnieść powództwo o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności. Zastosowaliśmy taką instytucję prawną, gdyż chcieliśmy zabezpieczyć Naszą Klientkę na wypadek kolejnego bezpodstawnego żądania Banku. W trakcie procesu otrzymaliśmy od Banku pismo, w którym uznano powództwo Naszej Klientki. Jakby się wydawało sprawa na tym etapie powinna się zakończyć. Jednakże pomimo uznania powództwa Komornik nadal egzekwował wyegzekwowane wcześniej należności z emerytury Naszej Klientki. Według Naszych informacji Bank nie zrobił nic, aby przerwać egzekucję.
Ostatecznie, po przeprowadzeniu rozprawy, w trakcie której przedstawione zostały stanowiska stron, Sąd wydał Wyrok, którym pozbawił w całości wykonalności tytułu wykonawczego w postaci bankowego tytułu egzekucyjnego.
Sprawa nie jest jeszcze ostatecznie zakończona. Kancelaria czeka na dokładne wyliczenie Komornika, jakie kwoty zostały ściągnięte z emerytury i w jakich datach, a następnie wystąpi do Banku o zwrot tych należności. Bardzo prawdopodobne jest, że Bank nie będzie chciał ugodowego załatwienia sprawy, przez co zmuszeni będziemy wystąpić na drogę sądową, w której nie wykluczamy żądania zapłaty odszkodowania na rzecz Naszej Klientki. Należy jasno powiedzieć, że Staruszka stała się ofiarą Banku, którego działania, z całą pewnością nastawione były na wyłudzenie pieniędzy od osób, które nie mają na tyle odwagi i determinacji, by przeciwdziałać tego typu praktykom.
Niestety takie historie się zdarzają, a bezradni poszkodowani płacą po kilka razy te same długi. Nie podejmują żadnych działań prawnych, obawiając się, że nie są w stanie wygrać z potężną firmą, na rzecz której pracują rzesze prawników. Nie jest to prawdą! Apelujemy, żeby osoby dotknięte takim działaniem nie bały się bronić swoich praw. W świetle obowiązującego prawa takie praktyki są niedozwolone i należy im z całą pewnością przeciwdziałać, właśnie poprzez obronę swych racji na drodze sądowej, w sytuacji, gdy ugodowe załatwienie sporu nie jest możliwe. Dlatego też, jeśli jesteś w podobnej sytuacji nie możesz pozostać bierny, dając tym samym przyzwolenie na takie praktyki.
aplikant radcowski - Martyna Janikowska